Kontynuując wątek z poprzedniego posta, a mianowicie Szwedów i obcokrajowców, którzy toczą rozmowy dotyczące dzisiejszej Szwecji, nie mogę nie wspomnieć o Mustafie Panshirim, byłym policjancie afgańskiego pochodzenia dyskutującym z Katarzyną Tubylewicz na temat właściwej drogi do integracji.
W roku 2015, kiedy Szwecja przyjęła 163 tysiące uchodźców, z czego 35 tysięcy stanowiła samotnie przyjeżdżająca młodzież, Mustafa zdecydował się na roczny urlop. Poświęcił ten czas na podróże po kraju i spotkania się z nastoletnimi imigrantami. Opowiadał im, jak wygląda życie w świeckim i demokratycznym państwie, jakim jest Szwecja. Młodym ludziom było łatwiej zrozumieć odmienne zasady życia społecznego panujące w Szwecji, gdy opowiadał o nich policjant arabskiego pochodzenia.
Mustafa może na swoim przykładzie pokazać, że prawdziwe zrozumienie szwedzkiego społeczeństwa przez imigranta jest możliwe. Zapotrzebowanie na jego wykłady było tak duże, że postanowił zrezygnować z pracy w policji na rzecz działalności edukacyjnej.
W roku 2016 wydano książkę Det lilla landet som kunde (pol. Mały kraj, który potrafił), autorstwa Panshiriego i szwedzkiego dziennikarza Jensa Ganmana na temat integracji. Publikacja ta porusza kwestie, z którymi zmaga się obecnie Szwecja. Autorzy szukają właściwych rozwiązań. Oddają głos wielu osobom o różnych poglądach, a także proponują odpowiednie działania wspomagające lepsze funkcjonowanie państwa.
Na podstawie wyżej wymienionych książek widać, że jest wiele sposobów na usprawnienie mechanizmów rządzących krajem. Jest to również możliwe dzięki imigrantom, którzy potrafią kierować się ideami, takim jak wolność, równość i demokracja.